Rynek Infrastruktury
Autostrada A2 będzie kluczową trasą prowadzącą do Warszawy. Jej powstanie jest niezbędne nie tylko ze względu na mistrzostwa Euro 2012, lecz przede wszystkim ze względu na zwiększenie komfortu podróży kierowców wyjeżdżających z Warszawy lub do niej zmierzających.
Jak podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, na 20-kilometrowym odcinku C w rejonie Żyrardowa pierwsze warstwy asfaltu ułożono na 39 procentach długości trasy. Wiele fragmentów jest wciąż warstwami piachu i kruszywa, a część wiaduktów pozostaje betonowymi konstrukcjami bez nasypów dojazdowych i nawierzchni.
– Zrobimy wszystko, by odcinek C autostrady był przejezdny na Euro 2012 – mówi „Gazecie Wyborczej” Ivo Sochorek z Boegl a Krysl. Wykonawca zwiększył ilość sprzęty oraz zatrudnił więcej robotników, aby prace mogły być prowadzone 7 dni w tygodniu, również w nocy.
Odcinek C ma być gotowy w połowie października, jednak na Euro 2012 miał być przejezdny. Będzie to możliwe, jeśli będą na min wszystkie warstwy asfaltu. Z kolei odcinek A uzyska przejezdność nawet bez ostatniej 4-centymetrowej warstwy.
Janusz Piechociński, poseł PSL i wiceprzewodniczący komisji infrastruktury jest przeciwny zmianom przepisów i wprowadzania przejezdności dróg w budowie. Według posła oraz Adriana Furgalskiego, dyrektora w ZDG TOR, korzystniejsze byłoby całkowite dokończenie trasy. Wyeliminowałoby to konieczność wykonania dodatkowych prac na zniszczonej drodze oraz problem z kwestią odpowiedzialności za ewentualne wypadki na drodze, czy placu budowy, jakim ona w rzeczywistości będzie.
Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Transportu, poinformował „Gazetę Wyborczą”, że nikt nie powinien ulegać presji Euro 2012 i rezygnować z wysokich wymagań jakościowych.